Środki do oodkażania.

SPIRYTUS SALICYLOWY

Ma zawartość alkoholu ok. 70%. Jest to roztwór kwasu salicylowego w wodzie i etanolu.

ETANOL

Naukowcy potwierdzają blisko 99,9% skuteczność w walce z bakteriami i wirusami.

DENATURAT

Jest to skażony etanol w ilości 85-90%. Jest wartym uwagi składnikiem do produkcji domowych płynów dezynfekujących, jednakże nie zaleca się go do dezynfekcji skóry, ale do przedmiotów czy powierzchni użytkowych.

OCET

Może hamować wzrost i zabijać niektóre bakterie chorobotwórcze.

Dodatkowo aktywność bakteriobójcza octu wzrasta wraz z ciepłem.

Domowy ocet nie zabija wszystkich wirusów i bakterii, dlatego trzeba go połączyć np. ze spirytusem.

WODA UTLENIONA

Kilka łyżek w recepturze odkażającej wzmacnia działanie alkoholu.

OLEJKI ETERYCZNE (o olejkach tutaj)

Spirytus, etanol, denaturat te można zamiennie, ale jeśli używamy etanolu potrzeba dodać wody destylowanej bądź przegotowanej np.na 300 ml etanolu 150 ml wody.

Spirytus salicylowy już ją w sobie ma.

Płyn do dezynfekcji powierzchni vol.4

SKŁADNIKI:

ocet

spirytus salicylowy

woda utleniona

ewentualnie kilka kropel jakiegoś olejku eterycznego jak kogoś drażni zapach

(o olejkach tutaj)

WYKONANIE:

Wszystko wymieszać i do pojemnika z rozpylaczem.

Żel dezynfekcyjny do rąk vol. 2.

SKŁADNIKI:

gliceryna (albo żel aloeswy) łyżka + łyżeczka

spirytus salicylowy 5 łyżek

woda utleniona łyżeczka

kilka kropel olejku eterycznego o olejkach tutaj, a u mnie goździkowy.

WYKONANIE:

Wsio wymieszać.

Wlać do butelki z pompką lub atomizerem.

Ja mam małą buteleczkę i mogę ją wszędzie ze sobą brać :)

Domowy eko sposób na mrówki (karaluchy też).

SKŁADNIKI:

boraks

cukier

woda

JAK?

Zagotować pół szklanki wody ze szklanką cukru.

Przestudzić.

Dodać łyżkę boraksu.

Wymieszać.

Uzyskany preparat nałożyć na spodek w miejscu nawiedzanym przez mrówki.

Mrówki robotnice będą wynosić kawałki do gniazda dla królowej.

Nie należy spodziewać się, że wszystkie mrówki "znikną" od razu. 

Zajmuje to kilka dni, ale z dnia na dzień jest ich coraz mniej.

Podobnie można postępować w walce z karaluchami.

Ja akurat (na szczęście!) nie miałam, więc nie wypróbowane przeze mnie.

Gołębie won (ocet i kulki na mole).

Od lat zmagałam się z natrętnymi gołębiami na balkonie.

Nic na nie nie działo, ani folia świecąca, ani wiatraczki wydające odgłos i świecące, ani reklamówki szeleszczące na wietrze, na sztucznym kruku siadały ;) .

Cały balkon non stop okupczony i śmierdzący, a ile tam zarazków!!!

W lato musiałam zamykać okno na noc, bo śmierdziało w sypialni (balkon do niej przylega).

W akcie desperacji prawie kupiłam wiatrówkę, by do nich strzelać ;)

Nie chcę osiatkować, bo mam wspaniale widoki na góry. No, ale już się miałam poddać, gdy wyczytałam, że sraki nie lubią zapachu octu i kulek na mole. Są to groszowe sprawy.

Ocet mam, więc regularnie balkon przemywałam octem zanim kulki nie "przyszły".

Ocet ma to do siebie, że szybko wietrzeje, więc trzeba czynność powtarzać. Do tego zostawiałam szmatki nim nasiąknięte na balkonie.

Kulki przyszły w sobotę od razu je w rogach balkonu porozkładałam.

Gołębie nie zniknęły od razu, ale coraz rzadziej się pojawiały (po ilości kup widziałam ;) ) a od środy nie ma ich wcale :D

Ogródek z resztek vol.1( (Ziemniaki Marchewka Rzodkiewka Pietruszka Por Buraki)

ZIEMNIAKI

Ziemniaki można wyhodować z obierek. Obierki do hodowli ziemniaków muszą mieć "oczy", czyli białe wypustki.

Trzeba je odstawić na kilkanaście godzin, aby wyschły, po jakimś czasie wypustki rosną.

Na początku kwietnia potem posadzić w ziemi wypustkami do góry.

Po jakimś czasie ziemniaki zielone listki zaczynają wypuszczać.

Młode ziemniak w własnej hodowli ;)

BURAKI

Trzeba zachować górną część korzenia, z której wyrastają liście.

Umieścić je w pojemniku z wodą.

Po jednym dniu już o wiele większe listki.

Po czterech dniach.

Po kilku dniach zauważymy, że zaczyna się rozrastać i pojawią się zielone elementy. Trzeba jeszcze trochę poczekać, aż korzeń się rozrośnie i wtedy można posadzić w ziemi.

MARCHEWKA

Odciąć górną część z natką i wkładamy do wody (korzonkiem do dołu).

Poczekać aż zacznie kiełkować.

Po dwóch dniach już wygląda tak:

Po czterech dniach.

Kilka dni.

Przesadzić do ziemi.

RZODKIEWKA

Podobnie robi się jak z marchewką.

Po kilku dniach>

POR

Odciąć część z korzonkami i wsadzić na kilka dni do wody.

Po kilku dniach przesadzić do doniczki z ziemią.

PIETRUSZKA

Korzeń pietruszki, bądź jego górą część posadzić w doniczce z ziemią, tak aby górna część była widoczna.

Podlać.

Ogródek z resztek vol. 2 (Pomidory. Papryka. Czosnek, Chrzan)

CZOSNEK
Marzec
Z główki czosnku oderwać pojedyncze ząbli (dobrze, że mają widoczny wąs, może nie być na wierzchu, ale widać pod skorupką, al enie musi być ;) )
ząbki na dwa tygodnie włożyć do wody, aż wąs urośnie i ząbek puści korzenie.
Przesadzić do doniczek, czy jak ja do wyciętych butelek.

Chrzan.
Nie tyle z resztek co do hodowli trzeba użyć kawałka korzenia.
Wsadzić do ziemi i regularnie podlewać.

To na końcu to chrzan ;) wcześniej czosnek.

POMIDORY
koniec lutego/marzec
Z pomidora powyciągać pestki.
Jeśli za dużo "mazi" mają przepłukać.
Odstawić na talerzyku najlepiej na oknie na 4 tygodnie.

 Posadzić w doniczkach, ale trzymać w domu

W kwietniu posadzić pomidory na dworze.

Niestety pomimo codziennego polewania przez upały dużo poschło,ale coś tam dało radę ;)

PAPRYKA
Z papryki powyciągać pestki.
Odstawić.

W połowie marca posadzić, ale zostawić w domu.

W połowie maja przesadzić na dwór.