Od jakiegoś czasu miałam OGROMNE ilości muszek owocówek i w śmietniku i tam gdzie trzymam owoce.
Jako, że mam zwierzęta to nie można nic do prądu, no bo woda.
1. Wyczytałam gdzieś, że należy do szklanki nalać w równych proporcjach ocet owocowy, płyn do mysia naczyń i wodę.
Działa jako tako.
2. Sama wpadłam na pomysł:
- do pojemnika dałam resztki owoców, skórek itd (słodkie)
- wsadziłam pojemnik do worka i szczelnie "zakręciłam"
- wykałaczką porobiłam dziurki od góry
Już po chwili były w środku pierwsze muszki. Na drugi dzień było ich pełno i nie potrafiły wyjść.
I już po 2 dniach w domu nie było muszek :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz